Chcesz kredyt dla firmy bez zaświadczeń z US i ZUS? Sprawdź, gdzie warto pójść

13 listopada 2014

Podczas wnioskowania o kredyt zwykle banki wymagają od przedsiębiorcy braku zaległości w US i ZUS. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy chcemy zaciągnąć kredyt na firmę bez okazywania zaświadczeń?

W obecnej sytuacji uniknięcie dodatkowych formalności kojarzone jest przede wszystkim z działalnością pozabankowych firm pożyczkowych. Owszem, udostępniają one różnego rodzaju rozwiązania kredytowe, które nie wymagają od firmy przedstawiania zaświadczeń z ZUS i US, jednak w każdym z takich przypadków należy liczyć się z bardzo wysokimi kosztami, które dotyczyć mogą nie tylko samych odsetek, ale i prowizji czy opłatach operacyjnych. Koszty te w wielu przypadkach są na tyle wysokie, że eliminują rozwiązania pozabankowe jako rozsądne wyjście z problemów finansowych.

Sięgając po bankowy kredyt standardowo nie mamy co liczyć na uniknięcie konieczności przedstawienia stosownych zaświadczeń. Dla banku informacja o tym, że nie posiadamy zaległości w ZUS i US to jeden z czynników umożliwiających potwierdzenie wiarygodności kredytowej.

Jeśli zależy nam na zdobyciu kredytu bez zaświadczeń, powinniśmy szukać rozwiązań opartych na uproszczonych procedurach, takich jak np. pożyczka dla przedsiębiorców w ING Banku Śląskim. Każdorazowo jednak tego typu kredyt będzie droższy od standardowego, głównie ze względu na różnice w oprocentowaniu i wyższą prowizję.

Dobrym rozwiązaniem, by mieć szansę na tanią pożyczkę, może okazać się próba uregulowania sytuacji w ZUS I US. Wbrew pozorom, nie jest to aż tak trudne. Co więcej, ZUS może wydać nam stosowne zaświadczenie nawet mimo zaległości, pod warunkiem, że zobowiążemy się je uregulować, np. dodatkowo rozkładając wszystkie zaległe składki na raty umożliwiające spłatę bez nadmiernego obciążenia budżetu. Dzięki temu nie tylko zdobędziemy szansę na standardowe kredyty bankowe dla firm, ale też znacznie poprawimy sytuację swojego przedsiębiorstwa.