O ukrytych kosztach pożyczek pozabankowych

23 września 2016

Dla kredytobiorców najważniejsze są koszty kredytów i pożyczek, a także warunki ich udzielania i spłacania. W bankach stosowane są jasne reguły gry, w firmach pozabankowych – już niekoniecznie.

W bankach kredyty są udzielane, kiedy starający się o nie są wiarygodnymi klientami, czyli posiadają określoną zdolność kredytową oraz mają pozytywną opinię kredytową w BIK, czyli Biurze Informacji Kredytowej. W firmach pozabankowych nikt nie sprawdza ani dochodów starającego się o pożyczkę, ani jego historii kredytowej. Ale coś za coś – pożyczki w firmach pozabankowych są astronomicznie drogie. Nie da się też uniknąć ukrytych kosztów, jak np. „opłata wstępna od opłaty wstępnej”. Na stronach internetowych banków można sprawdzić opłaty za udzielenie kredytów, na stronach internetowych firm pozabankowych – niekoniecznie. Należy zapoznać się z regulaminami pożyczek pozabankowych. Firmy pozabankowe często nie informują swoich klientów o tym, że takie regulaminy w ogóle istnieją.

Przed podpisaniem każdej umowy należy dokładnie ją przeczytać, dotyczy to również umowy pożyczkowej. Doradcy firm pozabankowych mogą nie być zainteresowani udzielaniem informacji o kosztach tych pożyczek. Oczywiście, warto wypytać doradcę o wszystkie koszty, ale tylko naiwni mogą sądzić, że otrzymają wyczerpujące odpowiedzi. Comperia.pl słusznie zauważa, że należy odróżnić prowizję za takie pożyczki od prowizji bankowych; może to być prowizja za wypłatę gotówki, za przygotowanie wniosku lub za uruchomienie pożyczki. Poza tym często zdarza się, że pożyczkobiorca zapłaci wszystkie prowizje razem, często nawet o tym nie wiedząc. Wysokie odsetki, ukryte koszty oraz niekorzystne warunki mogą sprawić, że będzie bardzo trudno spłacić pożyczki pozabankowe.

Najlepiej nie korzystać z usług instytucji pozabankowych ani pożyczek u prywatnych  inwestorów, często jednak nie ma innych możliwości pożyczenia gotówki. Można spróbować postawić np. na pożyczki społecznościowe. Na portalach internetowych są o wiele jaśniejsze zasady i o wiele prostsze procedury. Często jesteśmy wprost bombardowani ofertami firm pozabankowych pierwszych pożyczek bez żadnych kosztów, co jest oczywiście nieprawdą (może rzeczywiście koszty są niewielkie, jednak jeżeli sięgniemy po drugą pożyczkę, zaczynają się finansowe schody). Dość powiedzieć, że RRSO tych pożyczek sięga nawet 4 tys. proc., co mocno trąci absurdem. Przygotowywany jest jednak projekt rządowy dotyczący firm pozabankowych, który ma na celu zwiększenie nadzoru nad tymi firmami i – co najważniejsze – ograniczenie ich samowoli.