Nie opłaca się przeciągać spłaty chwilówek

25 września 2014

Firmy pożyczkowe wyrastają jak grzyby po deszczu. Wiele z nich oferuje finansowanie, które nie wymaga od konsumenta przedłożenia żadnych dokumentów. Wymagany jest jedynie dowód osobisty.

Parabanki, bo tak kolokwialnie nazywane są instytucje pozbankowe, których działanie opiera się na prawie cywilnym, oferują mikropożyczki na krótki okres. Jest to alternatywa dla tych klientów, którzy z jakiegoś powodu nie uzyskali kredytu w banku. Brak zdolności kredytowej, niesatysfakcjonujący raport z BIK, za niski dochód – to wszystko wpływa na odmowę w kwestii kredytu. Z tego powodu wielu konsumentów kieruje swoje kroki do instytucji pozabankowych.

Warunki pożyczek pozabankowych

W instytucjach pozabankowych nie dostaniemy kredytu. Udzielaniem kredytów zajmują się banki komercyjne. W parabanku dostaniemy pożyczkę, której termin spłaty jest o wiele krótszy niż w przypadku kredytu gotówkowego w banku. W większości przypadków pożyczka w firmie pozabankowej musi być przez pożyczkobiorcę spłacona w terminie 30 dni. Jedynie nieliczne firmy pozwalają na spłatę w ciągu dwóch miesięcy lub więcej.

Czasem zdarza się, że pożyczkobiorca nie jest w stanie spłacić zadłużenia na czas. Co wtedy?

Przedłużenie terminu spłaty

Większość firm pożyczkowych daje klientom szanse wydłużenia spłaty długu. Jednakże zasada jest prosta – ów okres nie może być dłuższy niż pierwotny czas spłaty zobowiązania. Dodatkowo każde oddalenie terminu spłaty kosztuje. Czasami są to koszty porównywane do prowizji za udzielenie finansowania.

Jeżeli klient chce przedłużyć okres spłaty na 7 dni, przy chwilówce na 1500 zł może wynosić nawet 10 proc. wartości pożyczanej kwoty, jeżeli mają to być dwa tygodnie to koszt. Decyzja o przedłużeniu spłaty powinna być więc podjęta świadomie. Może się okazać, że koszt usługi będzie wyższy niż koszt odsetek i prowizji za udzielenie pożyczki.

Wiele firm z racji coraz większej konkurencji oferują swoim klientom bezkosztowe udzielenie pożyczki do określonej kwoty. Przedłużenie okresu zwrotu długu nie będzie jednak bezpłatne.